Fakie

Fakie to jazda do tyłu. Najistotniejszą rzeczą oprócz oczywiście równowagi na boki nad którą to przyjdzie ci jeszcze popracować jest umiejętność nadania rowerowi i sobie ruchu do tyłu. Najlepiej robić to na pochyłym, utwardzonym terenie. Jedziemy pod górkę, stajemy na przednim kole, w momencie kiedy tylne koło opadnie już na ziemię puszczamy hamulec i dynamicznie odchylamy się w tył. W ten sposób zaczęliśmy jechać do tyłu. Jadąc do tyłu na leży oczywiście pamiętać o tym że musimy pedałować do w tył żeby rower w ogóle się toczył :). Technika jest prosta, ale zrobić długie fakie to już inna bajka. Zapewne jak ktoś próbował jeździć fakie to zauważył, że w chwili kiedy zaczyna się toczyć do tyłu nabiera tendencji do przechylania się na którąś ze stron. Wydaje mi się że znalazłem na to sposób. W momencie gdy zaczynasz jechać do tyłu musisz po pierwsze: pochylić się trochę nad kierownicę, a po drugie delikatnie ( ale dość szybko ) "machać" kierownicą to w lewo, to w prawo. Powinno to pomóc zachować dłużej równowagę i zapobiec przed przechylaniem się na którąś ze stron. Może też pomóc delikatne podskakiwanie całym rowerem. Powodzenia.